Nie ma wątpliwości, że fotografia to dość droga pasja. Pojawiające się nowości często cechują się wysoką ceną, a jednocześnie nie wprowadzają zbyt rewolucyjnych rozwiązań. Z tego względu warto rozejrzeć się na sprzętem używanym. Gdzie i jak kupować?
„Perełki” z drugiej ręki
Używane obiektywy, akcesoria lub aparaty, zazwyczaj kupuje się przez Internet. W związku z tym, rzadko mamy okazję obejrzeć je osobiście przed uiszczeniem wpłaty. Właśnie dlatego tak ważne jest, aby przed sfinalizowaniem transakcji zwrócić uwagę na pewne szczegóły. W ten sposób możemy uchronić się przed nieprzyjemnymi konsekwencjami zakupu wadliwego lub uszkodzonego sprzętu.
Niezwykle istotnym elementem są zdjęcia dołączone do ogłoszenia. Jeżeli nie jest ich wystarczająco dużo, możemy wymagać od sprzedawcy dostarczenia dodatkowych fotografii. Muszą być dobrej jakości i prezentować aparat lub obiektyw z niemal każdej perspektywy. Duże zbliżenia na gumę i obudowę będą szczególnie przydatne, gdy chcemy określić faktyczny stan urządzenia.
Przebieg migawki
Kolejną kwestią jest przebieg migawki aparatu cyfrowego. W przypadku modeli profesjonalnych limit wynosi od 100 do 300 tysięcy zdjęć, a amatorskich – 50 do 100 tysięcy. Jeżeli liczba klatek zbliża się do powyższych wartości, lepiej zrezygnować. Trzeba zwrócić na to uwagę, bo w innym przypadku będziemy zmuszeni do wymiany migawki, co stanowi dość duży wydatek. Liczbę klatek można sprawdzić, mając informację EXIF (zapisaną w nieprzerobionym zdjęciu, które wykonano aparatem) i wrzucając ją w specjalnie przeznaczony do tego program, np. ShutterCount – radzi Korneliusz Broda, ekspert ze sklepu fotograficznego Digital24.pl.
Poza tym, warto skupić się na takich elementach jak matryca i sprawdzić, czy nie znajdują się na niej żadne rysy lub trwałe zabrudzenia. Ostatecznym testem aparatu czy obiektywu będzie prośba o wykonanie kilku zdjęć w różnych czasach naświetlania i o zróżnicowanych czułościach. Dzięki temu, dowiemy się, czy ich jakość spełnia nasze oczekiwania. Za to gdy chcemy sprawdzić stan samej matrycy, poprośmy o zdjęcie jednolitej powierzchni, np. ściany i upewnijmy się, czy nie dostrzegamy na nim żadnych wyraźnych uszkodzeń.
Czytaj opisy i kupuj z zaufanych źródeł
Trzeba pamiętać również o dokładnym zapoznaniu się z treścią ogłoszenia. Zwróćmy uwagę, czy wraz z konkretnym przedmiotem otrzymujemy np. ładowarkę, baterię, kabel, oryginalne pudełko. Jeśli takie dane nie widnieją w tekście, najlepiej zwrócić się bezpośrednio do sprzedającego. Dobrą praktyką jest również dostarczenie rachunku, potwierdzającego zakup sprzętu z legalnego źródła.
Używany sprzęt fotograficzny można kupować u sprzedawców prywatnych, jednak przy bardzo drogich modelach, dla całkowitej pewności najlepiej korzystać z dedykowanych komisów. Niektóre sklepy fotograficzne prowadzą dział z obiektywami i aparatami z drugiej ręki, gdzie możemy otrzymać produkty w wyjątkowo atrakcyjnych cenach. W tym przypadku mamy też większą pewność, że urządzenie zostało dokładnie sprawdzone pod kątem używalności i uczciwie wycenione. Sklep ryzykuje więcej, sprzedając wadliwy sprzęt, niż osoba prywatna, dla której kiepskie opinie w sieci nie mają aż takiego znaczenia. Co więcej, w sklepach przysługuje nam prawo zwrotu i reklamacji.
