Fotografowanie wnętrz nie jest łatwą sztuką. Przykładowo dobranie kadru tak, aby piony rzeczywiście wyglądały na pionowe, może się okazać zawiłym procesem. Zachowanie odpowiednich proporcji i postępowanie według zasad to zadanie wymagające precyzji. Poniżej znajdziesz kilka rad, jak uchwycić na zdjęciu dokładnie to, co chcesz na nim zawrzeć.
Cel zdjęcia
Pierwsze, co musisz ustalić, to przeznaczenie zdjęcia. Zupełnie inaczej będzie wyglądać fotografia wnętrz, gdzie wykonane zdjęcia zamieszczone będą w magazynie czy na blogu, niż pokazujące metamorfozę, np. po remoncie. Osobną kategorię stanowią też fotografie umieszczane w ofertach nieruchomości.
Metamorfoza, czyli przed i po
W tym wypadku skupić trzeba się na pokazaniu zaszłej zmiany. Najlepszym wyjściem będą identyczne kadry z dokładnie tego samego miejsca — jeden przed, drugi po. Istotą jest tutaj pokazanie nowych rozwiązań i elementów, więc to na nich trzeba się skoncentrować.
Blog/magazyn
Ten rodzaj zdjęć daje stosunkowo dużą swobodę — można łączyć ze sobą wąskie kadry i detale oraz panoramy całego pomieszczenia. Celem będzie tutaj pokazanie najatrakcyjniejszych elementów i mocnych stron wnętrza. Trzeba zadbać o stylizację wnętrza i odpowiednie kadrowanie. Przy detalach panuje spora dowolność — liczy się głównie oddanie klimatu panującego w danym wnętrzu.
Oferty nieruchomości
Dla tego typu zdjęć ważne jest pokazanie jak najwięcej, co umożliwi zainteresowanym zorientowanie się w faktycznym wyglądzie mieszkania. Jeśli tylko jest taka możliwość, warto zrobić zdjęcie z każdego kąta danego pomieszczenia. Skupić trzeba się na oddaniu przestrzeni, aby potencjalny kupiec lub najemca miał wyobrażenie rzeczywistych rozmiarów wnętrza. Detale będą tutaj mniej ważne, chyba że stanowią mocny atut wnętrza — kamień lub cegły na ścianie, ozdobny sufit, czy będące na wyposażeniu stylowe meble jak najbardziej powinny dostać swoją szansę.
Odpowiednie przygotowanie wnętrza
Choć stylizacja wnętrza nie jest czymś absolutnie niezbędnym, zajęcie się odpowiednim wyglądem będzie miało kolosalny wpływ na końcowe efekty.
Wnętrza, podobnie jak modele w sesjach modowych, wymagają odpowiednich przygotowań, aby wszystko ze sobą współgrało i prezentowało się olśniewająco.
Na co przede wszystkim zwrócić uwagę?
Pierwszym krokiem będzie usunięcie z kadru wszelkich zbędnych przedmiotów. Niepasujące do aranżacji lub wybijające się kolorystycznie dodatki, śmieci, czy przypadkowe przedmioty — z tymi rzeczami trzeba się pożegnać na czas sesji.
Co oprócz tego? Wszystko zależy od stanu, w którym zastaniemy dane wnętrze. Na pewno warto m.in.:
- wyrównać krzywo wiszące ramki
- wygładzić nakrycia, narzuty i wszystko inne, co ma znaleźć się na łóżkach
- zetrzeć kurze i usunąć smugi na oknach (uniknie się wtedy mozolnego usuwania ich przy obróbce zdjęć)
- wyrównać obrusy i inne przedmioty mające znaleźć się na stołach
- ukryć kable i inne zaburzające estetykę elementy, np. kosze na śmieci (jeśli oczywiście jest to możliwe)
- wyrównać lub estetycznie upiąć firanki i zasłony
Właściwy sprzęt
Dobra fotografia wnętrz charakteryzuje się głównie używaniem szerokokątnych obiektywów — zwykle od 18 mm w górę. Raczej nie korzysta się z takich poniżej 14 mm, gdyż tworzą zauważalnie duże zniekształcenia i robione nimi zdjęcia tracą na naturalności. Przykładowo obiektywy 8 mm dają efekt “rybiego oka”. Odpowiedni sprzęt można znaleźć chociażby w ofercie firmy Nikon.
Problem może stanowić tutaj cena takiego cacka, dlatego trzeba być faktycznie zdecydowanym i nie traktować fotografii jako zachcianki, która znudzi się po tygodniu. W takim przypadku byłby to zupełnie zbędny wydatek.
Ustawienia aparatu
Raczej nie będzie zaskoczeniem stwierdzenie, że nie istnieje uniwersalne ustawienie, pozwalające robić idealne fotografie niezależnie od warunków. Wszystko trzeba dostosowywać do danej sytuacji. Niezbędne regulacje będą dotyczyć:
- przesłony — jeśli kadr ma być szeroki, raczej nie korzysta się z szeroko otwartych przesłon. Aby zachować ostrość jak największej liczby obiektów, należy użyć przesłony od f/5.6 wzwyż. Do detali i ciaśniejszych kadrów jej dobór powinien zależeć od efektu, jaki chce się uzyskać — trzeba zdecydować co, i w jakim stopniu ma być rozmyte
- ogniskowej obiektywu — obiektywy szerokokątne (np. 24 mm, czy 35 mm) do przestrzeni, a macro/portretowy/standardowy (np. 105 mm, 85 mm, 70 mm, 50 mm) do zaprezentowania detali
- ISO — możliwie najniższa wartość, pozwalająca na zrobienie nieporuszonych zdjęć przy odpowiednim czasie
- czasu naświetlania — najkrótszy odpowiedni do warunków wraz z najniższym ISO pozwoli robić nieporuszone zdjęcia z ręki
- formatu — wybranie RAW daje większe możliwości przy obróbce fotografii
W przypadku korzystania ze statywu czas naświetlania traci na znaczeniu.
Kadrowanie
Wyjątkowo ważny element w fotografii wnętrz. Wszystkie widoczne w kadrze rzeczy powinny się w nim znaleźć wskutek świadomej decyzji. Trzeba pokazać najatrakcyjniejsze aspekty przestrzeni, zostawiając niepasujące składowe poza kadrem — zdarza się, że nawet kilkumilimetrowe przesunięcie obiektywu “wytnie” niechciane elementy, np. wazon o zbyt intensywnym kolorze, ten nieszczęsny kosz na śmieci, czy gniazdka elektryczne.
Niestety czasami nie da się czegoś usunąć i można się tego pozbyć dopiero przy obróbce. O wiele lepiej i szybciej będzie jednak zadbać o wyeliminowanie niechcianych elementów już na etapie fotografowania — nie ma sensu dodawać sobie niepotrzebnie (często mozolnej) pracy.
Detale
Element nie mniej istotny od samego wnętrza. Odpowiednio wyeksponowane wpłyną na odbiór fotografii, czyniąc ją atrakcyjniejszą i ciekawszą. Ciasne kadry i ich stuprocentowa ostrość pozwoli odpowiednio je zaprezentować.
Przykładowo, szeroko otwarta przesłona (2.8 do 1.8) i bliskie umieszczenie obiektywu da efekt rozmycia tła i dodatkowo wyeksponuje pożądany detal.
Ze statywem, czy bez?
Może to być kwestia indywidualnych preferencji, jednak statyw często okazuje się niezbędny przy fotografowaniu wnętrz. Zwykle korzysta się z niego przy sesjach zleconych, konieczny także będzie w wypadkach gdy:
- zdjęcia muszą być w pełnej rozdzielczości lub mają być wydrukowane na większym formacie
- brakuje zewnętrznego oświetlenia
- posiadany sprzęt nie radzi sobie zbyt dobrze z wyższymi wartościami ISO (np. pojawiają się szumy)
- światło dzienne nie doświetla odpowiednio wnętrza
Światło
Element o decydującym wpływie na ostateczny wygląd zdjęcia. W fotografii wnętrz nierzadko trzeba bazować na dostępnej jego ilości lub wspomóc się oświetleniem dodatkowym.
Trzeba tutaj pamiętać, że w przypadku stosunkowo ciemnych (lub raczej niezbyt jasnych) pomieszczeń włączenie oświetlania w postaci świateł ściennych, sufitowych czy dekoracyjnych da efekt kontrastu z tym słonecznym, wpadającym przez okno — światło naturalne wyda się wtedy niebieskie i zimne, a żarówkowe będzie żółte lub pomarańczowe i ciepłe.
Efekt ten nie zawsze jest przyjemny w odbiorze i warto zastanowić się nad zwiększeniem ISO (przy zdjęciach z ręki) lub wydłużeniem czasu otwarcia migawki (statyw) zamiast sztucznego oświetlenia — zdjęcie może i będzie nieco ciemniejsze, ale zachowa naturalny wygląd.
Osobną kwestią jest też dodatkowe oświetlenie błyskowe (np. lampa reporterska). Jest to dość obszerny temat, dlatego tutaj tylko dwie małe rady dla początkujących. Po pierwsze, wytwarzanego przez nie światła nie powinno się kierować bezpośrednio na obiekt, ale dobić od jasnego sufitu, co pozwoli na równomierne doświetlenie całego pomieszczenia. Po drugie — zdalnie wyzwalanych lamp błyskowych można z powodzeniem użyć do np. rozświetlenia ciemnych kątów.
Obróbka zdjęć
Ostatni i bardzo ważny etap. W przypadku fotografii wnętrz nawet bardziej istotny niż przy zdjęciach portretowych.
Obróbka będzie obejmować elementy takie, jak:
- wyprostowanie perspektywy
- usunięcie zniekształceń obiektywu
- wydobycie szczegółów z cienia
- wyregulowanie balansu bieli
- usunięcie zbyt mocnych prześwietleń
- wyostrzenie
- wyrzucenie drobnych detali, psujących odbiór (np. wspomniane wcześniej kable czy pęknięcia farby)
- poprawa kolorów (miejscowo i całościowo)
Podsumowanie
Fotografia wnętrz wymaga przygotowań i odpowiedniej wiedzy. Na ostateczny efekt wpływa wiele czynników, nie tylko tych zależnych od fotografa. Dlatego też zrobienie świetnego zdjęcia daje sporą satysfakcję i jest powodem do dumy. Powyższy tekst powinien choć w małym stopniu pomóc w doskonaleniu tej trudnej sztuki, a przynajmniej dać ogólne rozeznanie w temacie.
